Wiosenny zlot Tatromaniaków 2015

Czerwiec 2015. Pierwszy zlot szalonych Tatromaniaków. Byłam tam i uczestniczyłam w plenerze fotograficznym, prowadzonym przez wielką pasjonatkę fotografii tatrzańskiej Julitę Chudko.

Dla mnie to była pierwsza próba opanowania swej lustrzanki w trybie manualnym. Aż ciężko mi uwierzyć, że wcześniej pstrykałam w trybie Auto i nawet udawało mi się coś w miare normalnego nafocić.

Ale tym razem w reszcie poznałam co to jest RAW i Lightroom i już wiedziałam, że nie wrócę do trybu Auto.

Owocem tego wyjazdu są właśnie poniższe zdjęcia oraz bardzo ciepłe wspomnienia :))

W Wąwozie Kraków:

Od dawna wiedziałam, że bardzo lubię robić zdjęcia ludziom robiącym zdjęcia… Tym razem miałam super okazję by tym widokiem się nacieszyć – tyle skupionych i zafascynowanych widzianym przez wizjer ludzi może być tylko na zlocie Tatromaniaków:

Docieramy wreszcie do Doliny Tomanowej, a ja nadal walczę ze swoją lustrzanką. Na szczęście cała grupa jest bardzo pomocna i każdy pomaga jak potrafi, więc nie poddaję się i pstrykam fotki dalej:

W drodzę powrotnej fajna zabawa z wodą przy Potoku Kościeliskim. Ustawiamy długi czas naświetlania i próbujemy zamrozić ruch wody. Nikt się nie wykąpał jakby co:

Po zabawie z wodą czekała na nas zabawa z ogniem :)) Wieczorem – ognisko i śpiewy z gitarą w bardzo gościnnym i wyluzowanym MTB Hostel:

Ten zlot, organizowany przez Tatromaniaka, jest super okazją dla wszelkiego rodzaju „pasjonatów”, którzy na widok plecaka już mają ciarki i są gotowi wyruszyć w stronę Tatr w każdej chwili… Zlot stał się już tradycją i kolejny, październikowy, już niebawem!